Tu można pisać o wszystkim co nam się nie podoba i co byśmy chcieli zmienić
Producenci laptopów liczą na uczniów
fot. Shutterstock
Powiązane notowania
Nowa stawka VAT w różnym stopniu wpłynie na opłaty pobierane przez operatorów telekomunikacyjnych
- Play nie zamierza podnosić cen SMS-ów, MMS-ów, połączeń krajowych i zagranicznych, zmieni się za to cena... Zobacz więcej 3 sty, 19:54
Prezes Cyfrowego Polsatu sceptyczny wobec współpracy TP z TVN
Prezes Cyfrowego Polsatu Dominik Libicki jest sceptycznie nastawiony do powodzenia współpracy TVN i Telekomunikacji... Zobacz więcej 15 paź 10, 15:52
Streżyńska: chcemy tańszych SMS-ów; PKPP: operatorom spadną przychody 26 sie 10, 17:03
Triumwirat zamaluje białe plamy 19 sie, 05:58
TPSA (309) zobacz więcej
CYFRPLSAT (123) zobacz więcej
Telekomy szykują się do batalii o budżety rodziców uczniów i studentów. Rozegra się ona między sieciami komórkowymi promującymi mobilny dostęp do Internetu
– Koniec III i koniec IV kwartału to najlepsze okresy na sprzedaż dostępu do Internetu zarówno mobilnego, jak i stacjonarnego. Wtedy nasilamy działania marketingowe i sprzedażowe – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik grupy Telekomunikacji Polskiej, do której należy sieć komórkowa Orange. – Łączymy już oferty sprzedaży laptopów i tabletów z Orange Free. Szczegółów na razie podać nie mogę, ale szykujemy się – dodaje Jabczyński.
Ważna końcówka sierpnia
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Polkomtel, operator sieci Plus, zamierza wprowadzić nowe oferty iPlusa 23 sierpnia. Obecnie nie ma on m.in. oferty Internetu na kartę. Czy ją wprowadzi? – Nie komentujemy – mówi Katarzyna Meller, rzeczniczka Polkomtela, pytana o najbliższe działania firmy.
W ostatnim tygodniu sierpnia należy spodziewać się nowych ofert u konkurencji: w grupie TP i w T-Mobile. W przypadku tego ostatniego operatora tygodnie poprzedzające start nowego roku szkolnego, a potem akademickiego, mogą okazać się też odpowiednią porą na rynkowy powrót marki Heyah, której aktywność marketingowa znacznie zmalała, gdy trwała pierwsza wizerunkowa faza rebrandingu Ery na T-Mobile.
O rynek uczniów i studentów samodzielnie zawalczy Cyfrowy Polsat, choć jego właściciel Zygmunt Solorz-Żak jest bliski przejęcia Polkomtela. – Na razie ciągle działamy oddzielnie – mówi Olga Zomer, rzeczniczka Cyfrowego Polsatu.
Z dedykacją dla studenta?
Proponowany przez Cyfrowy Polsat mobilny Internet, stawiający na szybkość i transfery o dużym natężeniu, w porównaniu z ofertami „wielkiej trójki” wygląda atrakcyjnie w odniesieniu do ceny za 1GB przesyłanych danych. Jednak minusem jest to, że większą część pakietu gigabajtów w ramach abonamentu można wykorzystać jedynie w nocy. Nie zmienia to faktu, że student z ważną legitymacją może kupić 54 GB za 50 zł miesięcznie. Według Zomer dziś nie można wykluczyć, że ta i inne obowiązujące do 31 sierpnia promocje zostaną przedłużone. – Ta grupa odbiorców mogłaby potencjalnie otrzymać dedykowaną ofertę w przypadku uruchomienia usług LTE – dodaje.
Rynek czeka na komercyjny start tego ultraszybkiego Internetu od dłuższego czasu. Ile będzie kosztować ta usługa? Cyfrowy Polsat dziś nie ujawnia. Wiadomo jedynie, że oprócz modemu trzeba będzie zainwestować w antenę poprawiającą sygnał.
Do studentów skieruje swoją ofertę także relatywnie tani dziś Play. – Okres przed początkiem roku szkolnego to dobry czas dla dedykowanych ofert dla studentów i nauczycieli – przyznaje Marcin Gruszka, rzecznik P4, operatora tej sieci. Obecnie oferta dla tej grupy różni się od zwykłej 50-proc. zniżką abonamentu przez pierwsze dwa miesiące umowy.
Netbooki wyparły PC-ty
Oferty telekomów na pewno łączone będą z tabletami i laptopami „za złotówkę”. Producenci elektroniki także szykują się do żniw.
– Rozpoczęcie roku szkolnego to jeden z okresów, po których producenci spodziewają się wzrostu sprzedaży, gdyż rośnie zapotrzebowanie ze strony rodziców, uczniów i studentów – mówi Tomasz Szymański z polskiego oddziału firmy Acer.
Zgadzają się z nim pozostali producenci. Większość z nich odnotowuje co roku we wrześniu – październiku kilkuprocentowy wzrost obrotów, głównie w segmencie tańszych komputerów przenośnych. Mowa tu przede wszystkim o netbookach – komputerach mniejszych od laptopów i mających słabszą od nich konfigurację sprzętową, a stworzonych głównie z myślą o korzystaniu z Internetu. Ich przedział cenowy to 1000 – 1800 zł. Studenci chętnie kupują netbooki Asusa z serii Eee PC 1215 (1600 – 1800 zł), wyposażone w 12-calowy ekran o jakości HD. Dell kieruje do uczniów 10-calowego netbooka Inspiron za 1400 zł, a HP serię Mini za 1100 – 1250 zł. MSI zapowiada na jesień premierę 12-calowego „uczniowskiego” netbooka U270 w cenie 1600 – 1800 zł.
W okresie powrotu do szkoły nieźle się sprzedają również podstawowe modele laptopów (czyli notebooków) – komputerów przenośnych silniejszych od netbooków, kosztujących 1500 – 2500 zł. Z droższych urządzeń rodzice chętnie w tym okresie sprawiają dzieciom laptopy przeznaczone do gier (od 2400 zł), np. z serii RF Samsunga (od 2300 zł), Alienware firmy Dell (od 3700 zł) czy GE620 DX
100 lat, polski internecie!
fot. Shutterstock
17 sierpnia 2011 polski internet kończy 20 lat. Jak się rodził, jakie kryzysy przeszedł i jak dorastał?
Koniec PRL-u staje się wielką szansą dla Polski. Instytucje i firmy sprawujące kontrolę nad ogólnoświatową siecią, BITNET-em, dają polskim środowiskom akademickim zielone światło do podłączenia się do sieci. Wcześniej jako państwo bloku wschodniego mieliśmy nałożone embargo na tę technologię, a Związek Radziecki nie buduje sieci komputerowych.
Jak rodził się polski internet?
Pod koniec lat 80. działa kilka wielkich sieci, m.in. MILNET czy udostępniony już cywilom ARPANET. I BITNET łączący ośrodki akademickie, wraz ze swoją europejską odnogą o nazwie EARN. Co prawda polscy naukowcy już w 1987 roku łączą się z genewskim CERN-em, ale przy sprzeciwie ówczesnych zarządców sieci i przy użyciu pirackiego oprogramowania.
NASK, jedna z najważniejszych instytucji, które wpłynęły na internet w Polsce. 1997 rok.
17 lipca 1990 roku Uniwersytet Warszawski zostaje podłączony do BITNET-u. Nieoceniony wpływ na tę decyzję ma ruch "BITNET dla Polski" lansowany przez polskich stażystów i młodych naukowców działających na zachodnich uczelniach. Również polskie instytucje i urzędy wyrażają zgodę na podłączenie do sieci. Tu z kolei pomaga zupełna nieznajomość tematu przez urzędników. "Po prostu większości z nich niewiele mówiły takie pojęcia, jak sieć komputerowa, poczta elektroniczna, przesyłanie komunikatów i zbiorów w sieci. Ta - jak to zapewne sądzili - kolejna i nieszkodliwa zabawka naukowców bez większych problemów i przekonujących wywodów była zatwierdzana na wszystkich szczeblach urzędowych" - mówił w wywiadzie dla PC Worlda Andrzej Smereczyński, który odpowiadał za przyłączenie Polski do EARN.
20 lat temu nikt nie przypuszczał, jak wielkie zmiany przyniesie. Wraz z jego narodzinami nastała prawdziwa rewolucja, która trwa do dziś. .