Piszemy o wszystkim co nam się tak naprawdę nie podoba i z czego jesteśmy niezadowoleni

Tu można pisać o wszystkim co nam się nie podoba i co byśmy chcieli zmienić

Ogłoszenie

Na Forum piszemy w miarę kulturalnie nie ubliżamy piszącym .Nie używamy wulgarnych słów .Nie wstawiamy Reklam .Możemy politykować i się sprzeczać wyrażać swoje opinie o innych .Jak będziesz miły i uprzejmy to przekonasz się że świat nie jest taki zły . Uśmiechnij Się Jutro Będzie Lepiej . Pajacyk, Wspieraj Dobro, Okruszek, Polskie Serce, Habitat, Pusta Miska, Wyklikaj Żywność - Kliknij i Pomóż

Napisz odpowiedź

Napisz nowego posta
Opcje

Kliknij w ciemne pole na obrazku, aby wysłać wiadomość.

Powrót

Podgląd wątku (najnowsze pierwsze)

migro
2012-12-04 09:34:00

Czy to na pewno była wrona czarna a nie gawron?

Irena Anna C
2012-06-04 04:38:33

http://x.garnek.pl/ga5062/4fc31c01a10faa11866828a3/wrona_czarna.jpg
Moja przygoda z Wroną czarną.

Wyszłam sobie na spacer z moją psiną Lalą .Spacerowałyśmy sobie po osiedlu , w pewnym momencie zauważyłam młodego pisklaka wrony czarnej . Maleństwo było w prawdzie opierzone ale jeszcze nie fruwało tylko biegało po chodnikach i trawnikach no i oczywiście wybiegało na jezdnię .Ponieważ w powietrzu fruwały dorosłe wrony i niesamowicie się darły tłukąc wszystko co się zbliżało do pisklaka ,kilka kotów oberwało a inne się czaiły ,postanowiłam ze złapie tego malucha i spróbuję wsadzić na drzewo. Wpędziłam malucha na trawnik moja psina lala mnie w tym pomagała [o mało nie oberwała od wrony dziobem].W momencie kiedy maluch był w moich rękach zostałam zaatakowana przez WRONĘ. Oberwałam dziobem po głowie tak dotkliwie że mam rozciętą głowę guza na głowie i boląca głowę. Schowałam się pod drzewem z wrzeszczącym i szczypiącym mnie po rękach pisklakiem .Wsadziłam pisklaka jak najwyżej . Pisklak wdrapał się na drzewo na gałęzie .A dorosła wrona ze złości że już mnie więcej nie mogła dołożyć usiadła na antenie satelitarnej i ze złości dziobem okładała antenowy talerz. Powiem szczerze trochę się przestraszyłam jak teraz wyjdę s pod tego drzewa wrona mnie obserwowała .Zaczęłam do niej mówić ze jej dziecko jest na drzewie pokazałam jej moje puste ręce i ostrożnie wyszłam na chodnik .A szanowna wrona jeszcze przefrunęła tuż nad moją głową wrzeszcząc niesamowicie.

Szczerze mówiąc nigdy nie przeżyłam czegoś takiego nie raz zbierałam pisklaki różnych ptaków ale atak wrony czarnej przeżyłam pierwszy raz w życiu . Czyżby i ptaki stały się bardziej agresywne .To jest dla mnie dziwne i nie spotykane .Nigdy do tond żaden ptak mnie nie zaatakował . Dlatego moja rada dla wszystkich uważajcie jak znajdziecie ptaka pisklaka bo możesz być zaatakowany przez drugiego dorosłego .On nie rozumie ze chcesz mu pomóc on jest zdania że stwarzasz zagrożenie dla jego gatunku. Niestety ostatnio ludzie niszczą gniazda piskląt w miastach i dlatego ptaki stały się bardzo agresywne

Świat jest taki wspaniały a ludzie tego nie doceniają. Pamiętaj co masz zrobić jutro zrób dziś . Pajacyk, Wspieraj Dobro, Okruszek, Polskie Serce, Habitat, Pusta Miska, Wyklikaj Żywność - Kliknij i Pomóż

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.ekonomia2010.pun.pl www.zarzadzanie2013.pun.pl www.srk.pun.pl www.asking-alexandria.pun.pl www.chorzaots.pun.pl